Nie zawsze udaje się zorganizować takie wieczory spa z powodu szalonego tempa życia i pracy, ale zawsze staram się wygospodarować kilka wieczorów w tygodniu, aby całkowicie zanurzyć się w relaksacji, która przywraca równowagę mojemu ciału i duszy.Na początek parzę miętową lub rumiankową herbatę w mojej ulubionej filiżance — to jak pierwszy krok w tworzeniu atmosfery ciepła i spokoju. Ten moment daje niesamowitą przyjemność!Następnie wybieram maseczkę, którą chcę wypróbować: czy to tkaninową, czy alginatową, ale moją ulubioną jest maseczka od Garniera.Zakładam opaskę na włosy, a razem z maseczką od razu zanurzam się w wannie, ciesząc się ciepłem i przytulnością, które mnie otaczają. Dosłownie czuję, jak każde napięcie znika.Po maseczce nakładam serum, aby skóra nasyciła się wilgocią i stała się miękka jak u dziecka.Tak, w tych chwilach, całkowicie się regeneruję i czuję, jak wszystkie troski odchodzą. Jak Wam podoba się mój wieczór spa? Czekam na Wasze wieczory!