FDK

3 męskie zapachy na jesień

3 męskie zapachy na jesień

Porozmawiajmy o top perfumy męskie na jesień?

Jesienią każdy zapach ujawnia się w szczególny sposób. Jeśli latem wyczuwaliśmy w nim cięższe nuty, to jesienią, a zwłaszcza w deszczu, te akordy brzmią bardziej miękko i delikatnie. Podobnie jest z nutami wodnymi czy cytrusowymi – jesienią poczujemy od nich więcej chłodu.

Dla mnie jesień to pora zapachów, które czekały całe lato ze względu na zbyt skomplikowane piramidy. Dym, balsam, przyprawy, kadzidło, korzenie, drewno – to zdecydowanie sezon Jesień-Zima. Jeśli wciąż myślisz, że mężczyźni kochają tylko wodne i cytrusowe aromaty, to znaczy, że nie mieli okazji poznać czegoś bardziej złożonego. To najwyższy czas, aby dodać do jesiennych kolorów odrobinę niezapomnianych zapachów od Twojego ukochanego mężczyzny. Kto wie, może nawet zechcesz podkraść jego perfumy, bo ta trójka jest wyjątkowa!

Poznajcie moje top: perfumy męskie na jesień

Nie ma nic bardziej pociągającego niż ten zapach na Nim. Jeśli mówimy o najlepszych męskich zapachach na jesień, to zdecydowanie numer 1. Te perfumy to klasa niszowa, a ich brzmienie zaskakuje od pierwszych sekund.

Na początek to dość ostry zapach konopi – bądźcie gotowi, że ta nuta będzie towarzyszyć zapachowi od początku do końca. Jednak z czasem staje się bardziej odległa, subtelna i nienachalna. Do nut konopi dołączają nuty drzewne, odrobina gorzkiej kawy, ciągnącej się żywicy i tytoniu. A w bazie to stłumione konopie z dość gęstym kadzidłem.

Tak, z opisu możecie pomyśleć, że to bardzo intensywny i głośny zapach, ale jego sezon to zdecydowanie późna, chłodna jesień, gdzie konopie i kadzidło brzmią harmonijnie i kojąco. Bardzo polecam mężczyznom, którzy lubią coś unikalnego i niepowtarzalnego! Black Afgano to zapach, który docenią tylko prawdziwi koneserzy niszowych perfum.

To bardzo piękny, słodkawy, męski zapach! Polecam mężczyznom, którzy noszą klasykę lub styl casual, bo taki właśnie klimat ma ta woda toaletowa. Jest to wyraźna mieszanka drewna, przypraw i ciężkich, skórzanych nut, które tworzy oczywiście wetyweria. Początek jest jak woda kolońska – z cierpkimi akordami liści fiołka i solą, co brzmi bardzo współcześnie!

Później wyczuwalna jest szałwia. Nie poczułam nut imbiru, co jest dobre, bo to właśnie szałwia nadaje zapachowi spokojny i równy ton. A w bazie czuć ciepły, lekko słodkawy motyw. Pojawia się "skórzana" wetyweria i dużo drewna – suchego, rozgrzanego jesiennym słońcem. Jeśli tworzyć top perfumy męskie, to z pewnością z Valentino! Twój wybranek będzie szczęśliwy, a Ty – jeszcze bardziej.

Tutaj można wybrać swoją koncentrację – wodę toaletową lub perfumy. Zapach zawiera identyczne nuty, ale to właśnie perfumy brzmią bardziej przekonująco. Co to za zapach i dlaczego znalazł się w moim top? Perfumy męskie od Hermes zawsze słynęły ze swojego vintage charakteru. Ten zapach nie jest wyjątkiem. Bardzo dojrzały, ale nie ten, który się nudzi.

To piękna mieszanka drewna i przypraw, w której dominują nuty cedru, pieprzu, benzoesu i wetywerii. Na początku wyczuwalne są cytrusy, które tutaj są bardzo na miejscu. Z czasem ten świeży mix ulatnia się pod wpływem geranium, cedru i pieprzu, a w bazie wyłania się przyjemna skórzana woń z balsamiczną paczulą.

Ze wszystkich zapachów, które polecałam, Hermes jest najbardziej pożądanym. Na pewno nie pożałujesz, że postanowisz poznać ten zapachowy klejnot.

Wszystkie te męskie zapachy na jesień mają świetną trwałość! Możesz być pewna, że zapachy nie znikną po 2-3 godzinach, zwłaszcza gdy mówimy o wilgotnej jesieni. Właśnie w deszczu perfumy wydają się bardziej trwałe i bliskie skórze. A ta trójka na pewno pozytywnie zaskoczy każdego!