Masło do ciała od Weleda
Poddaję się na masło do ciała. To prawdziwe odkrycie roku 2024 dla mnie.
W mojej łazience pojawiło się jeszcze jedno masło do ciała, ale teraz od Weleda.
Sama słoik jest zwyczajny, ale wygodny. Plastikowe opakowanie z plastikową pokrywką mocno się zakręca, więc para ani woda nie dostają się do środka.
Pod względem tekstury masło jest tłuste i przypomina olej. Ma przyjemny słodkawy ziołowy zapach.
Nakładam masło po prysznicu na suchą, ale sparzoną skórę. Wydaje mi się, że tak działa lepiej. Produkt dobrze się rozprowadza, więc jest dość ekonomiczny. Jedyna uwaga: pozostawia lekki tłusty połysk i lepkość po nałożeniu. To trwa do pół godziny. Dlatego nie polecałabym nakładać go rano przed wyjściem z domu, aby uniknąć dyskomfortu.
Produkt bardzo dobrze nawilża skórę. Nakładam go wieczorem po prysznicu, a rano skóra jest miękka i przyjemna w dotyku. Dlatego doskonale spełnia swoje zadanie.
Komentarze (0)